Powered By Blogger

czwartek, 1 września 2011

Czy pomiar efektywności działań marketingowych ma sens?

Dopiero niedawno szefowie działów marketingu skierowali swoją uwagę na mierzenie i monitorowanie efektywności działań marketingowych. Dotychczasowi królowie wydatków znaleźli się pod poważną presją ze strony rad nadzorczych i właścicieli domagających się dowodów na to, że prowadzone działania marketingowe przynoszą obiecywany skutek.  Na dowód istnienia tego trendu organizacja zrzeszająca reklamodawców w Stanach Zjednoczonych oświadczyła, że już 92% firm stworzyło jakiś sposób pomiarów wydatków marketingowych. “Te organizacje, które monitorują efektywność prowadzonych działań marketingowych zostaną zwycięzcami, ponieważ potrafią udowodnić sens wydatków” - mówi Rich Eldh, VP and Współzałożyciel firmy Sirius Decisions, agencji konsultingu specjalizującej się zestrajaniu marketingu i sprzedaży. „Firmy, które nie kierują swojej uwagi na efektywność i jej pomiar będą ciąć budżety, tak, jak robiły to w przeszłości i w końcu zapłacą utratą przychodu.”  
Menedżerowie, którzy przyswoili sobie potrzebę pomiarów efektów swojej pracy szybko zorientowali się, że balansowanie pomiędzy sztuką i naukowym podejściem do marketing właśnie zaczyna przeważać w tym drugim obszarze. W wielu firmach, które posiadają działy tworzenia strategii kreujących popyt, marketing jest postrzegany jako maszyna, która potrafi bardzo dokładnie przewidzieć zwrot z każdego dolara zaangażowanego w kreowanie tego popytu.